Zapraszam też na mojego bloga 'W poszukiwaniu miłości prawdziwej
oraz http://modlitwaowyzwolenie.blogspot.co.uk/

13 października 2013

7. Światło

Jest wiele możliwości zamieszkania w różnych rejonach Ziemi, chociaż większość ludzi spędza życie w kraju, w którym się urodzili. Niektórzy jednak dokonują radykalnej zmiany i przenoszą się w zupełnie inny rejon świata. Może gdzie indziej jest cieplej i życie jest lepsze :)
 Podobnie jest z religią. Większość ludzi wyznaje religię przekazaną przez przodków. Chociaż zdarza się, że ktoś odnajduje swoje miejsce w zupełnie innym wyznaniu.
Ja osobiście jestem przekonana, że Bóg jest jeden, a różne religie ujawniają prawdę o Nim na różne sposoby i w różnym stopniu.

 Faktem jest, że jedyną religią założoną osobiście przez samego Boga jest Chrześcijaństwo (wyznawane przez 33% ludzi świata). W tym połowa to Kościół Katolicki, mogący wykazać się tzw. sukcesją apostolską - czyli historyczną i duchową więzią Kościoła (w tym Pasterzy) z Chrystusem. Druga połowa to Kościół Protestancki oraz Prawosławny.
Następną wielką religią,  pod względem liczby wyznawców (20%), jest Islam, który tak jak Chrześcijaństwo wywodzi się z Judaizmu (Abraham). Obie religie są monoteistyczne, czyli wierzą w jednego Boga.
Kolejną religią jest Hinduizm (13%), z licznymi odmianami, uznający wielu bogów.
Około 6% populacji to Buddyści, należałoby przypomnieć, że Buddyzm jest systemem filozoficznym, a nie religią.
Jest spory procent (12%) ludzi obojętnych religijnie (w tym poszukujący) i tylko 2%  ateistów, czyli ludzi, którzy nie wierzą w istnienie Boga.
Pozostały procent, to ludzie różnych mniejszych wyznań, w tym plemiennych, czy nowo utworzonych.

Dobrze jest co jakiś czas zadać sobie pytanie:
 dlaczego Bóg dał mi tych, a nie innych rodziców, dlaczego osadził mnie w tym, a nie innym miejscu i środowisku? Dlaczego zostałem powołany jako Chrześcijanin? Dlaczego  dane mi jest chodzenie w pełnym świetle, a nie w półmroku czy ciemności?

Najlepsze światło, z wszystkich, które znam - to światło SŁOŃCA :)

02 października 2013

6. Anioł Stróż

Dziś święto Aniołów Stróżów.
 Opowiem więc o moim największym doświadczeniu ich fizycznej opieki.

Kilka lat temu, kiedy nasz dom letni był systematycznie nawiedzany przez złodziei wpadłam na pomysł, żeby założyć Związek Anielski, aby strzegł własności naszej rodziny. Do Związku zostało zaproszonych 5 aniołów: mojego męża, trójki naszych dzieci i mój.
I rzeczywiście nastąpiło osiem lat 'świętego spokoju'. Co roku dziękowałam aniołom za opiekę.
Aż nagle zeszłej zimy ktoś trzykrotnie, tydzień po tygodniu, próbował włamać się do domu niszcząc futrynę i zamek. Dwa razy były nieskuteczne. Jednak za trzecim razem mąż zastał otwarte, uchylone drzwi wejściowe.
 Ale jakże wielkie było jego zdziwienie, gdy stwierdził, że nic w domu nie zostało ruszone.
Dla niedowiarków dodam, że na wierzchu stał nowy czajnik elektryczny, sokowirówka, nie mówiąc o całej masie rozmaitości, które są wyposażeniem większości domów.
Dla jeszcze większych niedowiarków dodam, że w łatwo dostępnych miejscach stały butelki z winem i piwa puszkowe, a i kawa i herbata też były.
Najwyraźniej Związek Anielski nie okazał się gościnny :)

Dziękuję Bogu za Aniołów Stróżów i proszę, aby strzegli mojej duszy przed złem i duszy każdego człowieka.